Witajcie,
za oknem zima, Ostatki dopiero we wtorek, więc jeszcze mieszczę się z tym postem w okresie po-Bożonarodzeniowym, prawda? ;)
Aniołki zostały zrobione specjalnie dla dzieci mojej koleżanki - Jusi z Opola, znanej w świecie blogowym, jako bistro mama :) (polecam jej przepisy z czystym sumieniem! nie dlatego, że się znamy, a dlatego, że są wyjątkowe, przepyszne (przetestowałam wiele z nich), a bloga czyta się, jak powieść...) ♥
Aniołki mają na plecach narysowaną pierwszą literę imienia :) skrzydła pomalowane w "dziewczyńskim" i "chłopackim" kolorze ;) a brzuszki ozdobione świątecznym motywem :)
Na Franiowym Aniołku renifer dostał "red nose" z cyrkonii ;) a na Haniowym pudełko, na którym siedzi laleczka przyozdobiłam większą ilością czerwonych cyrkonii :)
Jak Wam się podobają? :)
Śliczne, misterna robótka! Fajny ten lampionik ... gdzie taki nabyłaś?
OdpowiedzUsuńIzus na naszej krakowskiej gieldzie kwiatowej:-) jest tam kilka swietnych sklepikow:-)
Usuńdziekuje!:-*
Dziękuję Kochana!
OdpowiedzUsuńśliczne te Twoje aniołki Kaja:) przeczytałam wcześniejszego posta...słyszałam od znajomej Pani ordynator że takich ciężkich zapaleń płuc jak w tym roku to dawno nie było!!! pozdrawiam i dużo zdrówka zycze!:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńRzeczywiście strasznie dużo dzieciaków teraz choruje :( ale nie ma się co dziwić, jak za oknem ani to zima, ani wiosna, czy jesień... paskudnie jest!oby do prawdziwej wiosny! :)
Moja Kochana :) Ty zawsze sprawisz tak, że klawiatura mi pływa... kap kap kap :-*
OdpowiedzUsuńOba wiszą u Hani w pokoju, bo Franiołkowy pokój czeka na remont i grzechem byłoby tego cudnego Aniołka teraz tam powiesić :) I jeszcze serduszko jest. W kuchni mi towarzyszy :)
Justyś! nie ma piękniejszego prezentu niż Twoja/Wasza radość! :)
UsuńNiech te Aniołki (Stróże) przynoszą dzieciakom szczęście! :)
A serduszko, aż wstyd się przyznać, ale nie zdążyłam obfotografować :/
Całusy dla Was ogromne :*
Każda Twoja praca jest przepiękna !!! Aniołki są bardzo urocze ! :)
OdpowiedzUsuńA bloga 'Bistro Mamy' również często odwiedzam i powiem tylko, że szczerze Ci zazdroszczę próbowania tych cudownych dań ! :)
Pozdrawiam,
Mika
Mika, dziękuję Moja Droga! :)
UsuńCo do "próbowania" chodziło mi o to, że testowałam u siebie w kuchni przepisy Jusi :)Osobiście nie miałam okazji ;), ale kto wie!
W ogóle zabawna sytuacja z tą naszą znajomością ;)
Świetny pomysł na aniołki! Urocze są:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńŚWIETNE!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje!:-)
UsuńŚliczne aniołki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana!:)
Usuńjak zawsze fajowska praca
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo! :-*
UsuńUrocze:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję! :)
Usuńbardzo mi się podobają:))
OdpowiedzUsuń